O genealogii

Genealogia (genea – „ród” , logos – „słowo”, „wiedza”) — jedna z nauk pomocniczych historii, zajmująca się badaniem więzi rodzinnych między ludźmi, ich pochodzenie, historia i losy poszczególnych członków rodziny.

 

Pochodzenie zaś to stwierdzenie, że dane dziecko zostało urodzone przez określoną matkę w wyniku poczęcia z określonym mężczyzną ojcem. Pochodzenie może być jednocześnie faktem prawnym i biologicznym, możliwe jest też, że pochodzenie prawne nie pokrywa się z pochodzeniem biologicznym. Pochodzenie prawne, może nastąpić też przez adopcję.

 

Pochodzenie można opisać lub przedstawić graficznie w formie diagramu , czyli okazać rodowód.

 

Rodowód to ukazanie przodka i jego potomstwa.

 

Tutaj jest jeden problem, o którym należy wspomnieć. Rodowód jest pojęciem względnym, bo można wykazywać go tylko po stronie ojcowskiej lub ukazać go po stronie tylko matczynej, ale też można ukazywać rodowód w sposób mieszany. W tym ostatnim przypadku na ogół się zdarza, że osoba wywodzi swe pochodzenie raz po stronie męskiej, później “przeskakuje” na stronę matczyną. Określenie zasad wykonania rodowodu jest ważne. Brak zasad, swoistych warunków brzegowych , może być poparte stwierdzeniem, że i tak prawie wszystkie geny, które posiadamy są totalnie pomieszane i jesteśmy w tym sensie genowym statystycznie jednorodni, homogeniczni. Tak myśląc nie ma sensu wykonywania rodowodu, bo i tak jesteśmy Europejczykami, a naszym gniazdem rodowym jest Europa. Wykonanie więc rodowodu w sposób mieszany (lub pomieszany) gdzie ilość “przeskoków’ pomiędzy liniami męskimi i żeńskimi może być dowolna może dowieść, że jesteśmy spokrewnieni z Karolem Wielkim, Mieszkiem I, Aleksandrem Wielkim, a nawet Kopernikiem. Głębokie wywody rodowodów mieszanych należy traktować w sposób rozrywkowy lub pobłażliwie, gdyż prawdopodobnie jakiś “genealog wyższej próby” zarobił niezłą kasę, a rodowody te są wynikiem myślenia o genealogii, że są środkiem do “uszlachcenia” osoby zamawiającej lub wykonującej swój rodowód.

 

Zajmiemy się genealogią w sposób klasyczny tj. rodowód nasz jest ukazaniem pochodzenia z ojca na syna, a wyznacznikiem będzie to samo nazwisko. Osoby, które mają nazwisko Windak po ojcu, po matce lub po adopcji, mają prawo posiadać to nazwisko, muszą być traktowani prawem zwyczaju przez innych członków rodziny jako współrodowcy. To założenie jest zwyczajowe i prawne w każdej kulturze, na całym świecie i trwające przez tysiąclecia, zaś ta powszechność dziedziczenia z ojca na syna nazwiska, przywilejów prawnych jest intuicyjna w społeczeństwach. Dodatkowo nie tak do końca jesteśmy pomieszani genetycznie, a w nas tkwi nośnik informacji o pochodzeniu zstępującym po ojcu (tylko u mężczyzn) i po matce. Przyroda w nas wszystkich, w naszych genach, dawniej mówiło się że we krwi zapisała nasz rodowód zstępujący po mieczu i po kądzieli. Tego prawa przyrody nikt nie jest w stanie podważyć, a genealogia “klasyczna” jako nauka ma legitymizację pod względem historycznym, zwyczajowym, czasem prawnym, ale też przyrodniczym i empirycznym (patrz: http://windaki.pl/genealogia-dna/).