Około 1253r. krzyżacy próbowali podbić Natangię i prawdopodobnie wtedy jeden z synów Torwaido naczelnika natangijskiego z rodu Monte stał się rękojmią pokoju czyli zakładnikiem. W razie złamania umowy, los zakładnika, zazwyczaj dziecka był straszny tj. śmierć lub trwałe okaleczenie, często stosowano oślepienie. Młody Natangijczyk z rodu Monte na przymusowym chrzcie otrzymał imię Henricus czyli Henryk.
Wychowywano go w niemieckim Magdeburgu, zapewne przy szkole przykatedralnej. Miał być dobrym chrześcijaninem, dobrym rycerzem i dobrym wasalem, poddanym Zakonu. Pas rycerski otrzymał od Manfreda syna cesarza Fryderyka II Hohenstaufa. Niewiadomo w jakich okolicznościach pojawił się w swych ojczystych ziemiach ok. roku 1260r. Prawdopodobnie jego ojciec zmarł i w jego miejsce krzyżacy skierowali swego podopiecznego, który winien z racji wykształcenia być po stronie krzyżackiej. Możliwe, że Torwaido poniósł śmierć na uczcie Wolrada wójta bangijskiego, a to już mogło stać się przyczyną zmiany postawy Henryka wobec krzyżaków. Został wybrany na naczelnika wojennego ziemi natangijskiej. Henryk przestał być dobrym wasalem wobec krzyżaków, jednak nadal był dobrym chrześcijaninem.
Część wojsk natangijskich oblegały Królewiec, Bartoszyce i Krzyżpork, jednak Monte wydał rozkaz ataku na obóz krzyżowców w lauksie Pokarvis [pol. Pokarmin, niem. Brandenburg obecnie ros. Uszakowo]. Atak nastąpił po wyjściu rejzy z częścią rycerstwa krzyżowego. Po zdobyciu obozu i umocnieniu się w nim, Prusowie oczekiwali na powracających z wyprawy krzyżowców, którzy w niedługim czasie wpadli w pułapkę. 21 stycznia 1261r. poległ sam dowódca tj. hrabia Reyder z Westfalii wraz ze swym wojskiem. Natangowie małymi siłami i sprytnym sposobem wygrali bitwę pod Pokarminem. Monte stał się dla Prusów sławnym wodzem, zaś dla Niemców zdrajcą.
Wojska natangijskie dokonywały rejz w ziemiach Chełmińskiej i Lubawskiej. Wiosną 1263 roku w rejonie Chełmna Natangowie dokonali splądrowania wielu wsi, a w drodze powrotnej w bitwie pod Lubawą stoczyli zwycięski bój z krzyżakami. Wojska krzyżackie dogoniły wojska pruskie prowadzone przez Montego. Wódz pruski podjął walkę z oddziałem zakonnym. Krzyżacy ze swym wojskiem ustawili się do bitwy, zaś Prusowie otoczyli się zasiekami i stawiali skuteczny opór. Natangijczycy pozorowaną ucieczką, rozproszyli szeregi wroga i nagłym powrotem spowodowali, że wojska krzyżackie zostały całkowicie zniszczone. Często stosowany pozorowany odwrót Prusów powodował wciągnięcie do kotła przeciwnika, okrążenie go i wybicie. Tak też się stało i tym razem, poległ kwiat rycerstwa zakonnego tj czterdziestu zakonników i kilkukrotnie więcej z wojsk krzyżackich. Było to wielkie zwycięstwo Monte’go nad wojskiem dowodzonym przez marszałka Zakonu Teoderyka. Poległ sam mistrz Helmeryk von Würzburg, marszałek Zakonu Teoderyk, czterdziestu krzyżaków i kilkuset rycerzy ze swoimi ludźmi. Prawdopodobnie zginęło całe „wojsko chrześcijańskie” i krzyżacy uważali, że to była większa przegrana Zakonu niż klęska pod Durbe w Kuronii (Kronika Ziemi Pruskiej 123)
Henryk przy zdobywaniu zamku w Królewcu w czasie potyczki z wojskiem broniącym zamku, odniósł ranę. Monte zobaczywszy krzyżaka napinającego kuszę, szybko do niego podjechał i wbił w niego swą włócznię. Widząc to inny nieprzyjaciel, to samo uczynił Henrykowi. Osłabiony Monte wycofał się i szturm Prusów nie powiódł się. Sambowie w niedługim czasie Królewiec zdobyli i zniszczyli, a zamek w późniejszym okresie został już wybudowany w innym miejscu.
Śmierć Henryka Monte
„Wtedy (1273r.) zdarzyło się, że Henryk Monte, ich wódz, z kilkoma swoimi druhami udał się w miejsce odludne i tam siedział sam w swoim namiocie, gdy jego towarzysze poszli na polowanie. Nieprzewidzianym zbiegiem okoliczności nadeszło nagle dwóch krzyżaków z kilkoma zbrojnymi i gdy ujrzeli Henryka, pochwycili go i powiesili na drzewie. A gdy ten wisiał, przebili go jeszcze mieczem.” (Kronika Ziemi Pruskiej 135). Istnieje podejrzenie, że nagłe opuszczenie Henryka przez wszystkich towarzyszy i niezwykle mało prawdopodobne pojawienie się krzyżaków w miejscu odludnym znamionuje popełnienie zdrady przez otoczenie Wodza. Naczelnik nie mógł się poddać, więc pewnie musiał zginąć jak nie w walce to przez zdradę. Pewną wskazówką ku temu podejrzeniu ukazuje postawa pewnej wpływowej kobiety z rodu Monteminów, w czasie oblężenia zamku Bezledy przez Jaćwingów i pruskich Nadrowów i Skalowów. Nameda na widok szturmu nacierających rzekła do swych synów: „Boleję nad tym, że niegdyś was zrodziłam, a to dlatego, że nie chcecie bronić przed wrogami swojego życia i rodu”. Jej słowa spowodowały, że jej synowie i załoga zamku nie tylko obronili zamku, ale pobili przybyłe wojska. (Kronika Ziemi Pruskiej 174). Dlaczego wojska powstańcze chciały zniszczyć zamek pruskich Monteminów? Był to akt zemsty za odstąpienie od powstania. Prawdopodobnie został zawarty układ możnych z Natangii, a nawet rodowców Montego z krzyżakami, by nie przelewać na próżno krwi pruskiej.
Pomnik Henryka Monte w Kłajpedzie.
Legenda Henryka Monte
2. Piękna opowieść o Monte autorstwa Pana Jerzego Necio (jego strona http://www.jerzynecio.eu/herkus-monte/)
3. Zespół: Fireforce (Belgia), Album: Annihilate the Evil (2017), Utwór: Herkus Mantas
Born in Natangia, taken by the knights Studied in a monastery and learned about the fights Leader of the forces, prepare to free the land Leading the Prussians, make a final stand, till the end!Attack the crusaders, make their fortress fall Kill the knights, hear their freedom’s call! He was badly wounded during a fortress siege It never stopped him, to victory he reachedHe was a symbol now Wielding his sword and standing proud He was a hero now Wielding his axe and hear him shout! Stand up, resist – raise your sword and fist Gain some victories, and retake control He was a symbol now Stand up, resist – raise your sword and fist Stand up and fight, stand up resist |
Urodzony w Natangii, wzięty przez rycerzy Zaatakuj krzyżowców, zniszcz ich fortecę Zabij rycerzy, słuchaj ich błagań o wolność! Był teraz symbolem Wstań, staw opór – podnieś swój miecz i pięść Pomnóż zwycięstwa i odzyskaj kontrolę Był teraz symbolem Wstań, staw opór – podnieś swój miecz i pięść Wstań i walcz, staw opór |